Jonasz – cz.1
Morze wypluło na brzeg sflaczały worek kości obleczony skórą. Po kilku minutach osuszania w palącym, wiszącym nisko nad horyzontem słońcu, ciało obudziło się. Twarz Jonasza otworzyła oczy. -O Jezu… –...
View ArticleMarbel – cz.1
Pani Rodmell kuśtykała nerwowo, pokonując kolejne kamienne występy. Jej suknia, ciężka od sfałdowanych warstw materiału, opadała leniwie, przesłaniając umorusane błotem trzewiki. Zmęczona kobieta...
View ArticleSzeryf – cz. 1
To był jego teren. Bezsprzecznie. Szedł swobodnie, wolnym krokiem, cały rozluźniony. Kołysał uwodzicielsko biodrami i strzelał ostrym jak brzytwa wzrokiem, celując w co wrażliwsze serca, usadowione...
View Article
More Pages to Explore .....